10 oznak, że należy na chwilę zatrzymać swoją pracę

„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” – powiedział kiedyś Albert Einstein. Jeżeli macie poczucie zapętlenia w pracy i co gorsza — towarzyszą temu negatywne odczucia, to czas na zmianę. Podpowiadam, jakie oznaki mogą was naprowadzić do takich wniosków:

1 Nie wyrabiasz się ze swoimi zadaniami w ciągu 8 h 

Co gorsza, robisz nadgodziny, aby to nadrabiać. Takie podejście sprawdzi się tylko na krótką metę. Zatrzymaj się na chwilę i zastanów — czy na pewno wykonuję swoją pracę efektywnie i optymalnie? Co mogę zmienić w swoim działaniu, aby osiągnąć inne rezultaty? Z kim mogę o tym porozmawiać i od kogo mogę uzyskać pomoc? 

2 Masz wrażenie, że jesteś osobą nie do zastąpienia

Jeżeli żyjesz ze świadomością, że jak się rozchorujesz, to wszystko się rozpadnie, to bardzo zły znak. Zastanów się, jak doszło do takiego stanu i co można zrobić, aby zaadresować ten problem. Może masz za dużo obowiązków? Może do projektu potrzebna jest jeszcze jedna osoba? Może trzeba wdrożyć kogoś i spisać powtarzalne elementy, które wykonujesz?

Zastanów się, na jakie zmiany masz wpływ.

3 Nie pamiętasz, kiedy miałeś czas tylko dla siebie 

Dostępność dla naszych kolegów, rodziny jest bardzo ważna. Pamiętasz może, kiedy miałeś chwilę dla siebie na wykonywanie rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność? Znalezienie na to czasu, potrafi niesamowicie naładować nasze baterie i sprawić, że będziemy jeszcze bardziej produktywni. 

4 Nie planujesz rozrywki i tego, co sprawia Ci frajdę 

Poczytaj o pojęciu odwrotnego harmonogramu, gdzie skupiasz się najpierw na planowaniu rozrywki. Brzmi dziwnie? Obiecuję, że nie jest to clickbait, sprawdź tutaj w poście z 2019 roku.

6 Twoja efektywność spada i popełniasz głupie błędy 

Doświadczenie nas uczy rozpoznawać momenty, w których przestajemy działać efektywnie. W takim momencie pomocny może być spacer na świeżym powietrzu, kawa lub zmiana otoczenia. Jednak są to tylko doraźne środki. Innym razem może pomóc po prostu odpuszczenie (jeżeli coś może poczekać, bo nie jest to fakap na produkcji) i wrócenie do tego następnego dnia, gdy wypoczniemy.

Nie raz zdarzyło się, że problem, który miałem do rozwiązania wykonałem w 30 min tylko dlatego, że zmusiłem się do odpoczynku. Robiąc nadgodziny, nie mogłem wpaść na rozwiązanie nawet przez 3 h. Nauczyłem się również rozpoznawać, kiedy następuje ten moment, że muszę odejść od komputera, bo dalsze działanie przy nim nie będzie efektywne. 

Odpowiednie odżywianie, częste przerwy, nierobienie nadgodzin i przysłowiowy work-life balance są naszymi sprzymierzeńcami.

7. Od dawna nie byłeś na urlopie

W dzisiejszych czasach, gdy w większości pracujemy zdalnie — tym bardziej potrzebne są nam chwile oderwania od komputera. Zapominamy w tym czasie o firmie i bieżących problemach. Zabieramy przyjaciół / rodzinę i jedziemy w przysłowiowe Bieszczady się resetować. Zmiana otoczenia, a nie spędzenie kolejnego tygodnia w tym samym miejscu (domu) ma naprawdę duże znaczenie i pozwala nam naładować baterie. 

8. Stale myślisz „nienawidzę poniedziałków…”

Uświadamiasz sobie również, że kiedyś tak nie było. Co się zmieniło od tego czasu? Jak myślisz, dlaczego tak się dzieje? Czy masz wpływ na zmianę tego? Może musisz mocniej zadbać o siebie, odpocząć? Czy jest ktoś, do kogo możesz zaadresować ten problem i z tym kimś podziałać? Może warto zmienić coś, na co masz wpływ? 

9. Działasz od pożaru do pożaru 

Dosłownie. Nie masz przy tym czasu na działanie nad rzeczami ważnymi, ale nie pilnymi. Zrób sobie stop, spójrz na ten obrazek z „lotu ptaka”. Na co masz wpływ i co możesz zmienić, aby było inaczej? Co można zrobić, aby znaleźć źródło tego problemu i się go pozbyć, a nie leczyć tylko i wyłącznie objawy? Nie bądź jak piesek z tego mema. 😉 

10. Nie zauważyłeś braku punktu 5 

Nie szkodzi, czasem tak bywa. Jeżeli zauważyłeś, gratuluję uważności.

W tym wszystkim, co robimy, w szczególności gdy brakuje nam czasu, znajdźmy go na „naostrzenie siekierki”. 

Był sobie drwal. Pierwszego dnia ściął 24 drzewa, następnego 20, trzeciego już tylko 18. Pracował dłużej i ciężej, ale nie udało mu się poprawić rekordu z dnia pierwszego. 

– Szefie, szefie — pracuję dłużej i ciężej, ale niestety nie jestem w stanie ściąć tyle samo drzew, co na początku. Nie wiem, co się dzieje. 

Szef mu odpowiedział: a kiedy ostatnio naostrzyłeś siekierkę?

Tym naostrzeniem może być:

– zrobienie tego, co lubimy

– spędzenie czasu z kimś, kogo lubimy czasu

– zaplanowanie rozrywki, kolacja na mieście

– ćwiczenia fizyczne

– pójście na urlop 

– wprowadzenie usprawnień w pracy

itp. 

Podsumowanie? Miejmy czas na rozrywkę, odpoczynek i zadbanie o siebie — bo to właśnie napędza naszą produktywność. Pracujmy mądrze, a nie długo. Planujmy rozsądnie, a nie z rozbiegu.

Facebook
LinkedIn