Inne podejście do „celów noworocznych”

Od kilku lat nie posiadam celów noworocznych — nie sprawdzały się u mnie. Uznałem, że każdy dzień jest dobry na zmianę i nie trzeba czekać z tym do tego jednego, ważnego dnia w roku. Ustalam sobie kilka tematów przewodnich, na których skupiam się w danym roku. Jak mogą one wyglądać? 

Nauka Angielskiego 

Jedno z najfajniejszych dla mnie wyzwań. Realizuje to poprzez czterokrotne zajęcia z lektorem w tygodniu. Dorzucam książki po angielsku, Netflix z napisami oraz YouTube. Nowe słownictwo wrzucam do Quizlet i raz na jakiś czas odświeżam wiedzę. Wszystko, co jest związane z angielskim, nawet rozrywka — przybliża mnie do realizacji tego celu. W kilka tygodni nie zauważę pewnie dużej różnicy, jednak systematyczne działanie przez rok zrobi ogromną zmianę. Czas i tak upłynie. 

Waga 

Praca zdalna ma bardzo dużo plusów i jeden minus — mniejsza aktywność fizyczna. Jeżeli do tego posiadasz również zamiłowanie do jedzenia — kęs do kęsa i waga idzie w górę. W kilka tygodni nie zauważysz różnicy. Rok jednak może już pokazać niezły wynik na wyświetlaczu wagi.

Stawiam więc na zwiększenie aktywności fizycznej, zdrowe nawyki i mądre decyzje. Kilka szklanek wody dziennie, dłuższe spacery, proporcja zdrowego do niezdrowego jedzenia 80% – 20%. Jeden z trudniejszych do przestrzegania, ale widocznych pod względem rezultatów celów. 

Wydanie pierwszej książki 

Pomysł zapoczątkowany w poprzednim roku, którego finał nastąpi w tym kwartale. Wspominałem, że chcę zmienić podejście programistów do PM-ów, a do tego jest potrzebna wiedza. „Jak zrozumieć programistów” będzie na to odpowiedzią. Mam nadzieję, że ta pozycja usprawni komunikację pomiędzy Devami a PM-ami oraz wniesie wiele dobrego do branży IT – https://totylkokod.pl/jak-zrozumiec-programistow/.

To są główne tematy, na których chcę się świadomie skupić — przy okazji nich, mogę również realizować inne, mniejsze pomysły.

Przykładowo:

Nauka nowych rzeczy, konferencje, webinary, szkolenia — owszem, ale czemu nie zrobić tego po angielsku? 

Odpoczywanie w nowych miejscach i ruszenie się z Wrocławia — owszem, czemu nie połączyć tego z jakimiś biegami OCR, zwykłymi biegami czy innymi imprezami związanymi z aktywnością? 

Pisanie kolejnych ciekawych pozycji na blogu, LinkedIn czy też praca nad nowymi szkoleniami, produktami — owszem, czemu nie wynająć domku w przyjemnym miejscu i z niego popracować raz na jakiś czas? 

Podobno można mieć albo wyniki, albo wymówki. Często to my sami godzimy się na wymówki kosztem wyników. Dobra wiadomość jest taka, że decyzja zależy od nas. W moim przypadku im jestem starszy, tym mocniej to do mnie dociera i podejmuje odpowiednie działania. Jak wygląda Wasze podejście do celów noworocznych i ich realizacji?

PS. Znajdziecie mnie również na instagramie.

Facebook
LinkedIn