Czy niewielkie rzeczy, powtarzane każdego dnia mogą mieć wielkie znaczenie po upływie czasu? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista, czemu jednak wykonywanie prostych rzeczy, które przybliżą nas do upragnionego celu, jest takie trudne?
Odpowiedź na to pytanie, zawarł Jeef Olson w swojej książce – „The slight edge”.
Rzeczy, które są łatwe do wykonania, są zarazem trudne do wykonania. Brzmi jak masło maślane, prawda? Pozwólcie, że Wam wyjaśnię, jak ja to rozumiem.
Czy przeczytanie każdego dnia 10 stron dobrej książki, która pozwoli nam poprawić swoje własne umiejętności i stać się lepszym w tym co robimy, jest proste? Oczywiście, że tak. Czy utrzymywanie tego postanowienia, na przestrzeni kilku kolejnych miesięcy jest łatwe? Tu już zaczynają pojawiać się problemy. Statystycznie, w naszym postanowieniu uda nam się wytrwać kilka dni, po czym zrezygnujemy – tylko nieliczni są w stanie dotrwać do końca. I tutaj właśnie pojawia się magia slight edge: „easy to do, easy not to do”. Jeżeli uda nam się wytrwać i przez kolejne 3 miesiące będziemy czytać minimum 10 stron, daje nam to mniej więcej 900 stron, czyli kilka dobrych książek, które sprawią, że będziemy lepsi, w tym co robimy.
Czy wybranie edukującego podcastu, zamiast ulubionej muzyki w drodze do pracy jest ciężkie do wykonania? Czy powtarzanie tego przez dłuższy czas, będzie trudnym zadaniem? Zastanów się, jakie skutki takie podejście, będzie mogło mieć po 3 miesiącach – zaczynasz dostrzegać ten ogrom wiedzy, którą można przyswoić?
Przypatrz się swoim nawykom, które powtarzasz każdego dnia. Możemy podzielić je na dobre oraz te złe. Powtarzając je każdego dnia, nie widzimy zazwyczaj różnicy. Zastanówmy się, jaki wpływ powtarzanie naszych nawyków będzie miało na nas, na przestrzeni kilku lat? Weźmy na przykład zdrowe odżywianie. Nie będą to szybko widoczne zmiany, że zamieniliśmy słodkie napoje na wodę a wieczorne niezdrowe podjadanie na sałatkę – ale na przestrzeni kilku miesięcy, jeżeli będziemy powtarzać takie czynności każdego dnia, zrobi to ogromną różnicę. Idealnie odwzorowuje to poniższa ilustracja:
Można ją odczytywać następująco – na przestrzeni kilku dni, tygodni, miesięcy wykonywane czynności nie robią na nas wielkiej różnicy. Jednak po upływie dłuższego czasu, pojawia się moment, w którym procentują i zaczynają mieć ogromne znaczenie.
Dobrze jest w życiu czasami się zatrzymać i zastanowić, dokąd zaprowadzi nasze postępowanie za kilka miesięcy – czy naprawdę chcemy tam być? Co by się wydarzyło, gdyby jednak coś w nim zmienić na lepsze? Co mogę osiągnąć, zmieniając moje postępowanie i powtarzając tego typu dobre czynności?
Życzę Tobie, drogi czytelniku wytrwałości i jak najwięcej dobrych zmian, kto wie, może podzielisz się ze mną za jakiś czas informacją, że dzięki tego typu podejściu, coś się zmieniło w Twoim życiu na lepsze.