Pierwszą styczność z programowaniem miałem już w liceum, ale jakoś za bardzo mnie to nie wciągnęło. Pierwszy język jaki poznałem, był to C++. Pozwolił mi on na poznanie podstaw, które w większości języków są identyczne.
Później były studia i kolejne języki: pascal, C, C++. Jak to się stało, że wybrałem właśnie PHP? Znalazłem interesujące ogłoszenie o pracy, które wyróżniało się tym, że oferowano w nim 2 miesiące kursów, przygotowujących do pracy na stanowisku Web Developera. Dwa miesiące, warte więcej niż całe lata studiów. Myślicie pewnie, ale jak to, przecież studia są takie ważne. Może i macie rację, ale to podczas tych 2 miesięcy, na kursach prowadzonych przez pracowników, dowiedziałem się:
- samych praktycznych rzeczy
- bezcennej wiedzy od speców w tej dziedzinie
- dobrych praktyk programistycznych
Zanim to wszystko stało się realne, musiałem jednak rozwiązać zadania rekrutacyjne, w języku w którym nie miałem wcześniej żadnej styczności.
Od czego zacząć?
Moja próba zaczęła się od przeczytania kilkunastu stron książki o języku PHP, jednak czasu było zbyt mało, a stron o wiele za dużo. Pozostało tylko jedno rozwiązanie: wujek Google, a następnie wyszukanie: „php tutorial”. W taki sposób trafiłem na stronę tutorialu, który mogę polecić. To czego nie wiedziałem w tamtej chwili, to to że warto oprócz czytania, testować od razu rzeczy poznawane. Najprostszym sposobem jest skorzystanie z sandboxa. Możemy tam wkleić kod, o którym akurat czytamy i przerabiać go na wszelkie możliwe sposoby. Jeżeli macie czas i lubicie kursy w formie video, warto zainteresować się kursami stworzonymi przez Pana Mirosława Zelenta, jak np. tym.
W kolejnym poście, umieszczę wszystkie najważniejsze rzeczy, które powinniście zapamiętać z tego kursu, a także podzielę się uwagami/opowiem o rzeczach, z którymi to ja miałem problemy, na początku swojej przygody.
